Prawdziwa teza: w tej dekadzie nic sie nie da zrobic. Dlaczego tak sie dzieje, odpowiedzi nalezy szukac w podrecznikach psychologi spolecznej. To latwa odpowiedz. Idea (mowimy teraz o zakonczeniu) Wielkiej Orkiestry, ktora na tak ogromna skale integruje ludzi i instytucje, przynosi niezwykle pozytywne skutki spoleczne.
Czynniki, ktore wywoluja integracje spoleczenstwa (najczesciej na krotko):
a/ kiedy trzeba pomoc potrzebujacym
b/ w obliczu narodowej tragedii
Realia pozwalajace na ocene, na wysuniecie prostego wniosku:
a/ popierajac idee Orkiestry duchem lub cialem, wiekszosc w condo opowiada sie za harmonia, spokojem i jednoscia spoleczna
b/ atakujac idee potrzebujacym pomocy, mniejszosc demostruje niepotrzebnie agresje, niezrozumiala niezgode oraz wlasny dyskomfort
Wyjasnia to krok po kroku psychologia spoleczna: wzmozona psychika zdominowana jest obrazem swiata, ktory jest pelen zagrozen. Dlatego tak trudno jest fanfanom funkcjonowac w atmosferze jednosci i spokoju. Logiczne zatem jest, ze podejmuja wszelkie mozliwe dzialania, aby przystosowac swiat zewnetrzny do swoich wyobrazen o nim. Wowczas zostaje dodatkowo uruchomiony pospolity mechanizm przeniesiony rodem z PRLu: bezinteresownej zawisci. Wszyscy ci, ktorzy pomagali dobrowolnie znaja na pamiec takie zachowania - obok pochwal pojawiaja sie natychmiast pytania: - Ile on/ona z tego ma ? Po pierwszej reakcji kompletnego zaskoczenia, pojawia sie swiadomosc faktu: zyjemy w spoleczenstwie postchlopskim, wiec takie 'pytania' wpisane sa w strukture spoleczenstwa. Trzeba nauczyc sie z tym zyc w tej dekadzie, poniewaz nie mamy wplywu na zachowania barbarii. I tylko od Ciebie czytaczu, od nas zalezy, na ile potrafimy wzniesc sie ponad nienawistne oceny. Ogromna rzesza ludzi, ktora wspiera idee pomocy potrzebujacym, od lat potrafi stawic im czola.
PM™