Zaszlyszane. Moglismy to lepiej rozegrac powiedzial minister Nowak. Fakt, nierzad rozegral te sprawe nie tak. Nic z tego nie wyszlo. Zapisano w budzecie prawie 2 miliardy, ale kierowcy nie wypelnili zadania, prawda ? Nie dostarczyli tyle pieniedzy ile bylo zapisane. To nie ich wina, prawda? Malo fotoradarow bylo. Sprawa niby sie rozeszla po kosciach, ale niesmak w stosunku do kierowcow pozostal. Poza tym zakazali fotografowac poslow, jako obiektow strategicznych dla niebezpieczenstwa kraju.
Blad. Dlatego do akcji powinni wkroczyc duchowni. Trzeba chcac niechcac przygotowac sie na zmiany. To latwe. Sekret polega na tym ale o tym za chwile. Pozostajac w przyjemnych klimatach: - Odbylo sie poswiecenie tygodnika Lisickiego. Bardzo piekna uroczystosc z udzialem fajnej gromadki z lapanki. Te oczy wpatrzone z nadzieja. Doprawdy. Rednacz popelnil strategiczny blad nie zapraszajac wiecej blogerow. Korniszon z Brukseli, nawet post napisalem. Szczesc Boze. Wracajac do fotoradarow.
Nierzad cala sprawe powinien rozegrac tak, zeby spoleczenstwo nastawic pozytywnie. Pozytywnie, a nie negatywnie. Kazdemu postawieniu radaru powinien towarzyszyc festyn. Muzycznym motywem powinna byc optymistyczna piosenka o radarach na melodie Ona tanczy dla mnie pod tytulem On fotografuje dla mnie. Poza tym kazdy fotoradar powinien dostac swietego patrona, prawda ? I status kapliczki. Na przyklad fotoradar pod wezwaniem Sw. Karoseri albo Sw. Szofera od siedmiu boleci.
Albo nawet fotoradar im. JPII. Skoro sa budynki, dlaczego nie obiekt najnowszej techniki. Nierzad powinien wmowic, ze obiektywy fotoradarow to oczy swietych. Moze, nie wiem, jakis fotoradar dla ateistow tez by sie przydal. Np. im. Blogoslawionej Ewolucji. Tak trzeba bylo a spoleczenstwo samo by jezdzilo pod fotoradar sie fotografowac. A tak, rozegrano te radary tak: to nie bezpieczenstwo a portfel kierowcy stal sie celem. I tak to trwa do dzisiaj. A w ogole to pokochajmy fotoradary, bo nie znikna. Na pewno przybedzie nowych kapliczek przy drogach.
PM™
