Nowe trendy
Cytuje z niepamieci. Pozniej fakty.
W sieci pojawiy sie nieprawdopodobne interpretacje powitania pechowej persony.
1. Ceremonie wreczania nagrod w Krakowie ogladalo kilkuset kibicow zza Odry.
2. Kibicow polskich nie wdajac sie w szczegoly, bylo kilka tysiecy a moze wiecej.
3. Jeszcze wiecej fanow sportu ogladalo Gale ME na zywo w TV albo na YT.
Niedoskonaly naczelny portalu II obiegu unurzany w polityce nie ma watpliwosci:
- Kibice zza Odry wygwizdali premier Beate Szydlo po finale ME w pilce recznej.
Prekursor glownego scieku ma wlasna teorie nt. wygwizdania nielubianej persony.
- Niesamowita bezczelnosc Niemcow! - zaklina rzeczywistosc naczelny, dodajac:
- Internauci sa podzieleni, jesli chodzi o ocene zdarzenia.
Niesamowite. Zapytany, jak to sprawdzil, skoro gwizdali polscy kibice.
Zaczadzony naczelny udajac idiote zmyslil odpowiedz (zapnijcie pasy):
- Ich gwizd ma inny akcent.
Na marginesie. Nawiedzona pisowska emerytka: - Szydlo chciala sie.. podlizac.
Natomiast wszyscy rozbawieni obserwatorzy ceremonii (trzymajac sie poetyckiego jezyka uposledzonych spolecznie janczarow sekty) - walili prosto w oszolomione slepia 'ludzkiej glisty' (by poeta Marcin Wolski). Widzowie ogladajacy ceremonie komentowali brednie naczelnego po imieniu.
- Jestes idiota czy udajesz? Gwizdali polscy kibice i twoje klamstwa tego nie zmienia!
- Taa... kibice niemieccy.. Ty k...a walnij sie w leb czlowieku! Gwizdali wszyscy!
- Bylem tam. To Polacy gwizdali. A dlaczego? A bo suweren tak chcial!
Umilowani, pomijajac odjazdowa 'druzyne Dudy', roztropnie zachowali sie fanfani sportu.
Pojawil sie list kiboli polskich do niemieckich po wygwizdaniu pechowej persony.
- Przebaczamy i prosimy o wybaczenie.
Dalej. Czytamy w oredziu kiboli polskich do przyjaciol kiboli niemieckich.
List zostal wystosowany - po wygwizdaniu matki ksiedza wczesniej publicznie przylapanej na hipokryzji i zaklamaniu (w bardzo waznej sprawie) - po dekoracji druzyn na ME.
Od PM. To przykre, ze zwykly bloger jednego z najwiekszych nad Wisla niepokornych portali o stabilnym zasiegu, cechujacym sie swoboda i niezaleznoscia wypowiedzii, moze o premierze (rzadu wybranego podczas jej urlopu, prawde mowiac wybranego przez Lidera) moze napisac, ze jest zaklamana. I nikt nie moze temu zaprzeczyc.
Bezprecedensowy list, o ktorym teraz mowa, akcentuje fakty:
- Strona polska po raz pierwszy w tak otwarty sposob pisze o naszej trudnej historii.
- Kibicowskie stosunki niemiecko-polskie przeksztalcily sie w swego rodzaju dziedziczna wrogosc sasiedzka - pisza gniazdowi najwiekszych klubow.
Dalej. - Apeluja Polacy o zaniechanie dalszej zimnej wojny, proszac o poczatek dialogu oraz o uznanie kibicowskiej granicy wplywow na linii Odry i Nysy.
Jak czytamy: - Na samych apelach sie jednak nie konczy. Kibice w oredziu zapraszaja bowiem niemieckich gosci na obchody 1050. rocznicy chrztu Polski.
- Niniejszym zapraszamy Was w sposob braterski, a zarazem najbardziej uroczysty, do udzialu w uroczystosciach kibicowskich na Jasnej Gorze. A jesli Wy, niemieccy kibice, po bratersku wyciagniete rece ujmiecie, to wtedy dopiero bedziemy mogli ze spokojnym sumieniem obchodzic nasze Millenium plus 50 lat w sposob jak najbardziej kibicowski.
pi es inspiracja i cytaty pochodza z przelomowego oredzia biskupow polskich do biskupow niemieckich z 1965 i zostaly nieznacznie zmienione, wiecej felieton red. asz dziennik.
PM